Skarby Suchej Beskidzkiej: zespół kościelno-klasztorny
Kompleks kościelno-klasztorny, którym może się pochwalić Sucha Beskidzka, bez wątpienia należy do najciekawszych zabytków sakralnych w Polsce. To ciekawe założenie intryguje, a wartość historyczna i artystyczna wchodzących w jego skład budowli jest ogromna. Co warto wiedzieć o tym miejscu? Dlaczego wycieczki tak wiele uwagi poświęcają temu zabytkowi?
Nieco historii o klasztorze w Suchej Beskidzkiej
Dzieje klasztoru w Suchej Beskidzkiej sięgają XVII wieku. W tym czasie Piotr Komorowski zakończył budowę kościoła, przy którym postanowił utworzyć klasztor. To dzięki niemu w latach 20-tych XVII wieku w Suchej pojawili się kanonicy regularni laterańscy, pochodzący z krakowskiego kościoła Bożego Ciała. Dawny klasztor, czyli budowla z I połowy XVII wieku, to obecna plebania. Zachowały się również otaczające klasztor mury, których cechy obronne widoczne są do dziś. Wspaniale prezentuje się też stary kościół, który jest najlepsza pamiątką po Komorowskich. Najnowszym obiektem na terenie kompleksu jest nowy kościół, który wzniesiono tu w stylu neogotyckim na przełomie XIX i XX wieku. Całe założenie prezentuje się wspaniale, a unikalność jego charakteru bez wątpienia stanowi jego największą zaletę. To dlatego wycieczki tak chętnie tu zaglądają. Jakie obiekty na terenie tego XVII-wiecznego kompleksu klasztornego przyciągają największa uwagę turystów?
Stare i nowe: niezwykłe połączenia
Stary i nowy kościół, dawne zabudowania klasztorne oraz pamiątki w postaci murów czy dzwonnicy – wszystko to na terenie suskiego kompleksu kościelno-klasztornego łączy się ze sobą w wyjątkowy sposób.
Duma kompleksu jest stary kościół. To niewielka budowla, która może zachwycić ogromną ilością rozwiązań architektonicznych. Architektura gotycka, renesansowa oraz barokowa zostały tu ze sobą umiejętnie połączone, dając wspaniały efekt końcowy. Stary kościół przyciąga uwagę m. in. zakrystią oraz ciekawa kaplica z połowy XVII wieku. Kościół ten otoczony jest szkarpami, którym również warto się uważniej przyjrzeć. Interesujące zabytki znajdują się w kościelnym wnętrzu. Ci, którym w czasie wycieczki po mieście uda się zerknąć do środka, będą mogli podziwiać m. in. dawne polichromie oraz fryzy. Pod prezbiterium znajduje się jedna z największych osobliwości tego miejsca. To krypta grobowa Komorowskich. Zgodnie z dawnym zwyczajem, zostali ono pochowani w kościele, który sami ufundowali. Zachwyca tu zarówno płyta nagrobna Piotra Komorowskiego, jak i wykonany z czarnego marmuru nagrobek poświęcony Mikołajowi Komorowskiemu. Chór muzyczny z XVII wieku oraz barokowe i rokokowe ołtarze to kolejne elementy wystroju, na które warto zwrócić większą uwagę.
Choć stary kościół jest tak ważnym zabytkiem, to jego młodszy sąsiad przyciąga uwagę turystów. wieża neogotyckiego kościoła, wzniesionego na przełomie XIX i XX wieku, widoczna jest już z daleka. Parterowa przewiązka, w której urządzono zakrystię, w ciekawy sposób połączyła stary i nowy kościół w całość. W ten sposób stary kościół, budowany w czasach Komorowskich, połączony został ze świątynią, której fundatorami byli Braniccy – ostatni panowie państwa suskiego.
Z wizytą na plebani
Stary i nowy kościół to obiekty bardzo atrakcyjne, jednak i obecna plebania zasługuje na uwagę. Wszak plebania ta to nic innego, jak tylko wzniesiony w XVII wieku klasztor. Jest to prostokątna budowla z kamienia, którą nakrywa charakterystyczny, dość wysoki dach. W miejscu, w którym obecnie znajduje się główne wejście na plebanię, dawniej istniała furta klasztorna. Całość, mimo wprowadzanych tu z czasem zmian, prezentuje się ciekawie, stanowi też jeden z ciekawszych przykładów stylu późnego renesansu w tej części Polski.
Sucha Beskidzka i jej skarby sakralne mogą zachwycić każdego. Tutejszy zespół klasztorny to bez wątpienia wspaniały cel wycieczki dla każdego miłośnika historii oraz niebanalnych rozwiązań architektonicznych.